Między mieszkaniem a domem. Wybieramy przestrzeń +100 mkw.

Jeśli rozważasz właśnie zakup ponad 100-metrowego lokum, z pewnością zastanawiałeś się który typ nieruchomości – mieszkanie czy dom – będzie dla Ciebie atrakcyjniejszy, nie tylko pod względem optymalizacji kosztów zakupu, ale i późniejszej eksploatacji. Wybór pomiędzy apartamentem w mieście a domem na jego obrzeżach to dość często spotykany dylemat wśród osób planujących zakupy na rynku nieruchomości. Przyjrzyjmy się bliżej obu tym rozwiązaniom.

W pierwszej kolejności warto rozważyć „za” i „przeciw” zakupowi domu. Boom budowlany spowodował, że wolne powierzchnie w miastach drastycznie się skurczyły. Budowa nowych budynków jest więc praktycznie niemożliwa, dlatego też firmy deweloperskie specjalizujące się w nieruchomościach jednorodzinnych musiały przenieść się na dalekie obrzeża, a nawet i poza miasto. To właśnie tam powstają osiedla domków jednorodzinnych. Zakup tak położonej nieruchomości oznacza konieczność wyprowadzki z miasta. Nie zawsze jednak ta przeprowadzka ma pozytywny wpływ na życie domowników. Warto zdać sobie sprawę, że mieszkanie poza miastem to nie tylko świeże powietrze i widok na zieleń. To także poranne i popołudniowe korki w drodze do centrum, ubogie zaplecze kulturalne, edukacyjne, rozrywkowe, usługowe oraz biznesowe, gorszy transport publiczny, większe wydatki na taksówki, inny styl i tempo życia, itd. Biorąc pod uwagę te elementy, osoby z duszą tzw. mieszczucha nie powinny ulegać modzie na przedmieścia. Z drugiej zaś strony posiadanie własnego domu daje komfort i ciszę, o jakich mieszkańcy budynków wielorodzinnych w miastach mogą tylko pomarzyć. Przedmieścia nadal postrzegane są jako bezpieczne, przyjazne i spokoje miejsca do życia i wychowywania dzieci. Małomiasteczkowość, lokalność, brak anonimowości wielkiego miasta sprawił, że kojarzyły się, i wielu osobom nadal kojarzą, z sielską, niemal rodzinną atmosferą, która warta jest dłuższych dojazdów do pracy czy szkoły.

Jak chodzi o mieszkania o znacznych powierzchniach – są one domeną dużych ośrodków miejskich. Można je spotkać przede wszystkim w Krakowie, Warszawie, Poznaniu oraz Trójmieście. Liczba ofert proponujących apartamenty powyżej 100 mkw. jest o wiele mniejsza niż tych o standardowych powierzchniach. Zazwyczaj ogłoszenia o takich mieszkaniach na sprzedaż pojawiają się rzadko, dlatego też są traktowane jako unikatowe okazje. Tak duże powierzchnie to relikt dawnych czasów, gdy w mieszkaniach, oprócz ich właścicieli, mieszkała także służba, bądź kilka pokoleń zamieszkiwało razem. Oprócz znacznego metrażu i prestiżowych adresów swoim mieszkańcom proponują także tarasy widokowe, ogródki, pieczołowicie odnowione części wspólne, z zachowaniem najpiękniejszych sztukaterii. Jednak nawet gdy w wybranej kamienicy nie są dostępne „od ręki” apartamenty o powierzchni ponad 100 mkw., warto zastanowić się nad połączeniem kilku mniejszych metraży w jeden. Dzięki temu niewielkie powierzchnie można, niczym puzzle, ułożyć w wielkometrażowy apartament. Co warto podkreślić, mieszkania w kamienicach to tak naprawdę jeden z głównych wyborów osób, które poszukują dużych apartamentów pochodzących z rynku wtórnego. Wynika to z faktu, iż budownictwo z II połowy XX wieku nastawione było przede wszystkim na zaspokojenie przetrzeb mieszkaniowych. Próżno więc w nim szukać mieszkań o powierzchniach powyżej 100 mkw. Lokale mieszkalne z wielkiej płyty są zazwyczaj małe i wybudowane w myśl zasady “forma wynika z funkcji”.

Mieszkania o dużych powierzchniach w centrum miasta to bardzo często o wiele większy wydatek niż kupno domu jednorodzinnego poza miastem czy na obrzeżach. Wynika to przede wszystkim z tego, że są one dobrem luksusowym, przeznaczonym dla wymagającej grupy klientów poszukujących nieprzeciętych i oryginalnych rozwiązań mieszkaniowych, a także nie ma ich wiele dostępnych na rynku. Jednak w razie zmiany decyzji czy chęci przeprowadzki, taki apartament łatwiej, szybciej i w wyższej kwocie jest się w stanie wynająć. Obecnie cena za metr kwadratowy mieszkania o pow. ok. 100 mkw. w Krakowie wynosi, w zależności od lokalizacji, od 6 500 zł do nawet 15 000 zł. Inaczej jest w przypadku zakupu domu na obrzeżach. W miejscowościach takich jak Zielonki czy Bibice cena za metr kwadratowy domu wynosi od ok. 3 500 zł do 6 tys. zł. Gołym okiem zatem widać różnicę w rachunku końcowym. Pamiętajmy jednak o kosztach dodatkowych, takich jak paliwo czy bilety komunikacji miejskiej w przypadku konieczności dojeżdżania do miasta. Może się okazać, że w ostatecznym rozrachunku kwoty będą mocno do siebie zbliżone.

Oba rozwiązania mają swoje plusy, co naturalne. Przed podjęciem końcowej decyzji ustal swoje priorytety i zastanów się nad tym, co jest dla Ciebie najważniejszym kryterium wyboru nieruchomości. Poznaj okolicę, w której być może niedługo zamieszkasz, poświęć chwilę na przejazd samochodem czy komunikacją do swojego miejsca pracy i zobacz, ile czasu to pochłonie. A później – podejmij decyzję.